No cóż, szafa w szpitalu wyklejona, to i ta z RMDH nie może być gorsza;)
O, i taką jeszcze mam kleje;)
Co by tu jeszcze...
Flamastej - "ablakadabra" i paluszki już są kolorowe;)
Dobranocne czytanie o Puchatku:)
Kochani, jeszcze nie wiemy, kiedy wracamy. Cały czas czekamy na potwierdzenie wynikow przez krajowego konsultanta - wtedy dopiero wyjmą Oliśce port - takie są tu procedury. Wstyd sie przyznać, ale zapomnieliśmy o tym porcie i zrobiło się w związku z tym małe zamieszanie. No nic, mam nadzieję, ze najpozniej w poniedzialek, beda wyniki. Akurat wtedy miną trzy tygodnie od pierwszej operacji, a to maks na potwierdzenie diagnozy...także trzymajcie kciuki, oby wszystko jak najszybciej...Koszalin na nas czeka;)
Dzisiaj odebrałam wypis ze szpitala. Na nim, na pierwszej stronie, diagnoza - ganglioneuroma...dobrze, że mam to na piśmie, bo ciągle nie wierzę, a tak sobie zajrzę, od czasu do czasu;) Kolejna kontrola za pół roku. Miała być za trzy miesiące, ale lekarze stwierdzili, że Oliwia, w ostatnim czasie przyjęła za dużo promieniowania. Każdego dnia, po operacji, miała robiony rentgen. W poniedziałek poznam konkretną datę, kiedy mamy się stawić.
Raz jeszcze dziękuję za wszystkie namiary na rehabilitantów. Na ten moment, rehabilitacja Oliwki to rzecz priorytetowa!
Ok, Kochani, idę już spać. Waleczna wykończyła mnie dzisiaj;) Teraz, kiedy do Was piszę, siedzi obok...i zgadnijcie, co robi;) Tak, macie rację...wykleja kleje;))))
Dobranoc Wszystkim!
Dobranoc Kochane Kleje :)
OdpowiedzUsuńPchły na noc, karaluchy pod poduchy...
Zdrowiej Oliwko :)
Edi
Fotki cudne. Śpijcie dobrze dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńKciuki oczywiście zaciśnięte....
PS. Widać na zdjęciach że Waleczna czuje się już o wiele wiele lepiej :D:D:D
Od razu widać,że Oliwka wraca do zdrowia.Śliczna Królewna.Dużo sił dla Was dziewczyny.Już niedługo będziecie w domku wszyscy razem:)Dacie rade.Jesteśmy z Wami! Asia,Patrycja i Paweł
OdpowiedzUsuń:D:D:D:D Dobranoc. Kolorowych Snów
OdpowiedzUsuńpiękna, odstrojona ,cudowny wypis!!!! :) czekamy ! flamastyry wodne :} to jest myśl !!!! A.E.WiM z Koszalina :}
OdpowiedzUsuńJest CUDOWNA!!!! Tyle przeszła, a ma tyle energii w sobie i siły. Podziwiam ją. Buziaczek troszkę opuchnięty jeszcze ale wygląda cudownie i prześlicznie. Buziaczki dla Walecznej Niuni. Pozdrowienia dla rodziców i babci. Ania
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wygląda Olisia!! Niby taka obca a pewnie niejedno serce kocha ją bardzo mocno !! między innymi moje
OdpowiedzUsuńWracajcie, wracajcie:) Bardzo się cieszę, że jest tak dobrze:) Śledzę cały czas Waszą sytuacje i zawsze trzymam kciuki w tych wielkich momentach wraz z całą oliwkową rodzinką;)
OdpowiedzUsuńŚciskam Was i życzę szybkiego powrotu do zdrówka i normalności!
jaka Oliwka podobna do Pani :)
OdpowiedzUsuńzdrowia dla maleństwa i sił dla rodziców ;)
JAK DOBRZE WAS ZOBACZYĆ DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!!:))))))))
OdpowiedzUsuńSzkrabku Ściskamy Cię mocno i bardzo się cieszymy,że tak szybko wracasz do sił!!!!! Dzielna Dziewczynka:))))))
Mamuniu Ciebie też ściskamy!!!!!! Spokojnej nocy.
Anetta Nela Krzysiek
Piekne zdjecia,az buzia sama sie usmiecha;))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie jak sie stesknilam za Wami...
Buziaki ;**
Magda;**
Bóg nas słucha i bedzie słuchał dalej naszych modlitw aby Olisia jak najszybciej wrociła do Koszalina. Za kazdym razem gdy wchodze na bloga łzysame się pojawiają, wcześniej z żalu teraz ze szczęscia, że wszytko idzie ku dobremu. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńOlisia jest cudna:)
Jak dobrze widzieć Oliwkę z daleka od tego szpitalnego łóżka!:) Wkońcu może bawić się jak zwykłe, zdrowe, normalne dziecko a nie być ciągle podpięta pod tą aparaturę "NASA"...;P :)
OdpowiedzUsuńKleje rzeczywiście się przydają..:) jeszcze trochę i miejsca dla nich zabraknie..;)
Dobrze że u Was wszystko dobrze i oby tak dalej!:)
Wracajcie szybko do Nas, do Polski, a nie siedzicie tak na tej "Obczyźnie"..;)
Kciuki oczywiście nadal mocno zaciśnięte i tak aż do poniedziałku, do diagnozy...Albo i jeszcze dłużej;) Jak to mówi pan Owsiak : "Do końca świata i o jeden dzień dłużej!" :D
Pozdrawiam serdecznie i ślę dużo buziaków i uścisków dla całej rodzinki, zwłaszcza dla Oliwki..:* :* :*
Magdalena
Olisiu, przeszlas prawdziwe pieklo walczac z tak straszna choroba, ale wreszcie mozesz odpoczac i zajac sie normalnymi rzeczami ( klejkami, balonikami, malowaniem babci flamastrami... ;) ) Cos mi sie wydaje, ze Cie beda teraz rozpieszczac, ale co tam - nalezy Ci sie Kwiatuszku! Ps. Widac, ze powoli wracaja Ci rumience i jakby nowe wloski! Tak trzymac! Tylko obiecaj dac wytchnac Twojej kochanej Mamusi i Tatusiowi!!!
OdpowiedzUsuńKochani macie przesliczną córeczkę.Powinna miec na drugie imię Nadzieja, bo jak sie na nią patrzy to serce się raduje,a buzia sama usmiecha.Buziaki
OdpowiedzUsuńNiunia jest slodziutka i ciesze sie ze juz ma najgorsze za soba oby jak najszybciej odzyskala w pelni sily i zdrowko . Teraz z niecierpliwoscia bedziemy czekac na wiadomosc o wynikach i powrocie do domu. Duzo zdrowka i buziaki Marta i Oli
OdpowiedzUsuńJak dobrze widziec zdjęcia Olisi bez tych kabelków, aparatury, juz nie na łózku szpitalnym! Jest cudna, zupełnie nie widac, że jeszcze nie tak dawno tyle wycierpiała, że przeszła tak poważne operacje, dzielna Dziecinka! Jeśli kontrola dopiero za pół roku, tzn że lekarze uważają że jest super:)Serce się raduje, takie dobre wieści:)Prosze ucałować Naszą Kruszynkę :)
OdpowiedzUsuńp.s. Pani Asiu, nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak wielki ciężar spadł z Pani z serca, i jaka radość teraz w nim zamieszkała:)
Pozdrawiam serdecznie Olisię, Panią i Babcię
Agnieszka L.
Cieszymy sie;ze plyna pozytywne wiadomosci.Trzymamy kciuki za szybkie wynki.Sciskamy :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam gdzieś, ze dziś dzień przytulania, wiec przytulam mocno Oliwkę i jej Mamę. Nie wiem czy jeśli pogratuluję to nie zapeszę? wiec nie wiem co napisać, ale czytam i łzy szcześcia kapią na kolana. Patrze na Oliwkę i widze moją Zośkę, mam nadzieję, ze nie bedę zmuszona kiedyś stać po drugiej stronie. Mamo Oliwki, trzymam kciuki za dalsze powodzenie, za zdrowie Młodej, za jej prawidłowy rozwój i żeby szybko zapomniała o tych złych chwilach. Cieszcie się sobą, korzystajcie z życia jak tylko się da.
OdpowiedzUsuńA co do wiary, chyba każdy ma swoje dni zwątpienia. Ja głośno mówiłam, ze nie oddam mojej, ale przegrałam....Dostałam kolejną szansę, może nagrodę...to co piszesz, ze zasługujemy na coś lepszego...może tak, może nie ale daje do myślenia.
Jeszcze raz pozdrawiam Obie Dziewczyny
Wiolasz
Super Oliwciu!!!!!
OdpowiedzUsuńTak bardzo sie ciesze:)
Taka już radość z bije z tej wypowiedzi, że nie sposób się nie uśmiechać razem z Wami:) Pozdrawiam serdecznie, Ula
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJak dobrze jest czytać tak dobre wieści.
Trzeba przyznać, że Oliwka z dnia na dzień wygląda coraz lepiej, nabiera kolorków i rumieńców. Super. A zdjęcia, w szafie z książeczka i to następne z flamastrem -bomba.
Pozdrawiam i buziaki dla Walecznej
Agata
Modlimy się o Zdrowie Oliwki i o Was Kochani Rodzice
OdpowiedzUsuńPięknie ze Szafa z RMDH też wyklejona
Pozdrawiamy Was
Śliczna, śliczna,.... Aż mi łezki poleciały tak się cieszę, że wszystko dobrze. Buziole dla was dziewczyny.
OdpowiedzUsuńKasia Z.
Czytam Waszego bloga od dłuższego czasu. Codziennie wchodzę by sprawdzić co u Was, co u Oliwki... Nie raz czytając miałam w oczach łzy... Myślami z Oliwką jestem często. Mimo, że nie znam Was jestem z Wami całym sercem i kibicuję najbardziej jak się tylko dam ! w miarę możliwości wsparłam konto Oliwki. Studiuję pedagogike w Koszalinie, może kiedyś gdzieś przypadkiem na siebie wpadniemy i będę mogła zobaczyć tą małą WIELKĄ bohaterkę w realu. !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pogody ducha !
JESTEŚCIE WIELCY :)
Asiu, jaka Oliwcia duzia już!!! Sliczna dziewusia! Dopiero na tych zdjęciach to widać jak wyrosła. Buziaczki i uściski od kuzynek cmok cmok
OdpowiedzUsuńJak dobrze ją widzieć bez tego całego sprzętu i szpitalnych wnętrz. I właśnie niech takie zdjęcia nasza mała modelka ma już zawsze. Niedługo urosną jej piękne jasne loczki więc będzie jeszcze piękniej.
OdpowiedzUsuńO ile szafa w naklejkach wygląda uroczo, to jeżeli Olisia odkrywa miłość do flamastrów uważałabym na szafy w domu jak wrócicie bo już tak pięknie nie będzie :D
polecam kredke do kąpieli- o wiele łatwiej osunąć, a ile radochy podczas siedzenia w wannie! :)
OdpowiedzUsuńJAKA OLISIA ZAFASCYNOWANA TYM CZERWONYM FLAMASTREM-O WIELE LEPIEJ WYGLĄDA ...A BĘDZIE JESZCZE LEPIEJ -POZDRAWIAM-AGA I RESZTA Z G-D
OdpowiedzUsuńPiekne dziewczyny i piekny widok beztrosko bawiacego sie dziecka, gdy mi troche zle wchodze na Waszego bloga i wtedy odzyskuje wiare w sens..:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham Was.
OdpowiedzUsuńWcześniej patrzyłam na jej zdjęcia z bólem w sercu, przerażeniem i z niedowierzaniem kręciłam głową że to dziecko musi cierpieć a Wy razem z Nią. A teraz? Teraz patrze z ulgą, ogromną ulgą że nie utraciliście jej, że wszystko się udało, że mała ma "czysty" organizm. Nawet nie wiesz jak ta ulga Asiu mi się podoba :) buziaki dla Was. Weronika B.
OdpowiedzUsuńco za cudowny obraz usmiechnietej walecznej Oliwki i jej rodziny! :) nigdy nie przestawajcie sie usmiechac- to ta pozytywna energia i chec do zycia wyprowadzila was z tego koszmaru! sciskam!
OdpowiedzUsuń