poniedziałek, 24 lutego 2014

o urodzinach i nie tylko...

Kiedy kilka tygodni temu Karolina zaproponowała, że zorganizuje naklejkową akcję dla Oliwki, nie przypuszczałam, że nabierze to wymiaru totalnego szaleństwa! Listy i paczki przychodziły każdego dnia...w sumie 102 koperty...a w nich kolorowe naklejki, kartki z życzeniami, listy zawierające szczere wyznania, baloniki, przytulanki, książeczki, zimne ognie(!)...tak bardzo Wam dziękujemy...sprawiliście, że ten czas oczekiwania na urodziny naszej kochanej Misi był taki...radosny...podniosły...i wyjątkowy... Dziękujemy Wszystkim i każdemu z osobna...Serdeczne podziękowania składamy uczniom i nauczycielom ze Szkoły Podstawowej numer 5 w Słupsku, Pani Mirosławie Skalnej - organizatorce szkolnej akcji, dzieciom i paniom z grupy przedszkolnej "Sowy" z Przedszkola nr 21 w Sławnie, wszystkim uczniom z klasy 5 "e" ze Szkoły Podstawowej nr 18 w Koszalinie, przedszkolakom z Przedszkola nr 2 im. M. Kownackiej w Tomaszowie Mazowieckim, przedszkolakom z przedszkola w Kołobrzegu, a także dzieciom z Przedszkola "Wesołej Ludwiczki" w Poznaniu. Dziękujemy również Studenckiemu Kołu Naukowemu Psychologii Społecznej Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz przedszkolakom z Przedszkola nr 54 "Tajemniczy Świat" w Poznaniu. 



 







  


 


 

 









Z tego miejsca pragnę złożyć podziękowania wspaniałej dziewczynie, Karolinie Czerniakiewicz, która utworzyła urodzinowe wydarzenie dla Oliwki... Karolinko, popatrz, jaki łańcuszek dobra uruchomiłaś! ;) 
Z całego serca dziękuję Ci za pochylenie się nad naszą historią, za wyciągniętą dłoń w naszym kierunku, za każdy apel, za każde słowo... 








Sam dzień urodzin przywitał nas niemiłą niespodzianką...Oliwka wstała rozgrzana jak piec...38 kresek pokazał termometr...za chwilę dołączył okropny kaszel...i wiedzieliśmy, że tego dnia, nie tylko z wizytą przyjdą goście do naszej jubilatki, ale również pani doktor...i tak też się stało...Sama Oliwka w ogólne nie przejęła się tym faktem. Nawet naszykowała kilka muffinek dla "śfojej pani jekajki" ;)))) W zamian dostała całą armię syropów;)  
A jeszcze dzień wcześniej  czuła się dobrze. Bardzo chętnie pomagała cioci Martynie w przygotowaniach do imprezy! ;)  

 

Dziewczyny robiły tęczowe muffiny: (czego ta ciocia Martyna nie wymyśli!) 

 

Jednak największym wyzwaniem okazał się tort! Tak, jak Oliwka kocha kleje, tak samo kocha Pingu! ;) Martyna Szulczyńska postanowiła podjąć wyzwanie i przygotować dla Oliwki tort specjalny. W przedsięwzięcie zaangażowana została babcia Jola, która upiekła wspaniały biszkopt, tata Adrian, który ulepił wszelkie niezbędne figurki na tort...no i mama Asia, która zaparzyła herbatę, aby nasączyć biszkopt.;-) Pomysł i wykonanie - wspaniała Martyna, która spędziła aż cztery godziny nad przygotowaniem tego lodowego ciasta.  Martynko - jesteś cudowna i niezastąpiona! :* 

   



Hitem były również specjalne  lizaki przygotowane dla Oliwki i jej gości. Podarowała je nam Dorota Świnoga Przydatek, której z całego serca dziękujemy!!! Informujemy, ze były przepyszne! Dowód poniżej: 

 

  




To był wyjątkowo radosny dzień...miła niespodziankę sprawiła naszej Oliwce pani Karolina Magnowska, która razem ze swoim synkiem Dominikiem, postanowiła osobiście złożyć życzenia i wręczyć "kleje"...Dominik, jak przystało na dżentelmena, podarował Oliwce kwiaty...pięknie było! :)  






Kiedyś pisałam, że jesteście dla nas bohaterami...czasem zupełnie nam nieznanymi...każdy z Was pomógł nam wygrać walkę o życie naszej małej dziewczynki...
...ostatnio dostaliśmy przepiękny film...film o pewnym fajnym facecie który, na swój sposób, postanowił pomóc chorej dziewczynce zebrać środki na operacje...Mike - dziękujemy!!!!! Przepłakałam całe nagranie!!!! A końcówka, kiedy unosisz ręce w geście zwycięstwa...ah... 

FILM z akcji w Londynie 


Nie znajduję słów, by podziękować Wszystkim, którzy do tej pory są z nami i nas wspierają...dziękuję każdemu, kto chociaż w najmniejszym stopniu sprawił, że dzień urodzin Oliwki był dniem magicznym, pełnym słońca i uśmiechu... Olisia  powiedziała mi, że czuła się jak prawdziwa księżniczka! 


 


DZIĘKUJEMY!!!!!!!