Kochani, sa zmiany odnosnie godziny operacji! Dzisiaj rano przyszedl lekarz i powiedzial, ze Oliwki operacja odbedzie sie jako druga. Nie wiadomo, o ktorej sie zacznie - musimy czekac. Cala ta informacja wywolala w nas jeszcze wieksza burze, w sensie nerwow, obaw i niepewnosci...No, coz...juz to pisalam...oczekiwanie jest motorem zycia ludzkiego...tak wiec czekamy, a w tym czekaniu pamietajmy o Szturmie na Niebo;))))
Pozdrawiamy Was serdecznie!
PS Jak juz bedziemy wiedziec, o ktorej, postaramy sie Was poinformowac.
Asiu, jesteśmy z Wami cały czas :*
OdpowiedzUsuńmyślą, modlitwą i ... dobra energia cały czas płynie do Oliweczki!
trzymamy kciuki! buziaki ogromne! wiem, że będzie dobrze :) G
Wiem, że dla Was to bardzo trudny dzień. Znam bardzo dobrze ten strach i oczekiwanie (moja Mała przeszła 3 operacje w ciągu niecałych 2 tygodni). To bardzo okrutna złośliwość losu - patrzeć na cierpienie własnego dziecka.
OdpowiedzUsuńPamiętajcie jednak, że Wasze myśli otulają wszyscy, którzy tu zaglądają. Oliwka dla wszystkich tutaj jest bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo ważna!!!!! TRZYMAJCIE SIE KOCHANI!!!! Myślimy, modlimy się, czuwamy, czekamy na wiadomości...
Kasia S.
Kochani caly czas mysla i modlitwa jestem z Wami. Wszystko bedzie dobrze bo przeciez nie moze byc inaczej ! Przesylam cala swoja dobra energie dla naszej dzielnej Walecznej buziaki
OdpowiedzUsuńAnia K. z Rogozna
Szturmować możemy cały czas, niezależnie od godziny operacji!!!! :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się!
Trzymam kciuki za Was :)
OdpowiedzUsuńTo musi być straszne, takie oczekiwanie... Każdy by pewnie chciał mieć takie rzeczy jak za sobą. Widocznie tak musiało być. Uśmiechnijcie się jednak, bo to więcej niż pewne że dacie radę. Oliwko, trzymaj się!
OdpowiedzUsuńOliweczko!!! Trzymaj się dzielnie Słoneczko! Jesteśmy myśliami z Tobą! Jeszcze tylko dziś, i juz będzie coraz lepiej!
OdpowiedzUsuńA. i A. - Wiem, że Wam dziś ciężko......Życzę sił jak najwięcej, czekamy na dobre wiadomości,
Pozdrawiam gorąco,
Agnieszka L.
Ciężkie musi byc czekanie, ale to nic...to "tylko" pare godzin, najwazniejsze ze juz niedługo i wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki cały dzień, a jak będzie trzeba to dłużej:)
OdpowiedzUsuńOlisiu, jesteś Wielką Wojowniczką i wszystkim nam dorosłym pokozujesz jak walczyć.... modlę się, ściskam kciuki.
OdpowiedzUsuńMagda
Za Facebookiem: ZACZĘŁO SIĘ.
OdpowiedzUsuńJuz niedługo - jeszcze toroche wytrwałości i siły i juz będzie dobrze, juz tylko powrót do zdrowia. Tryzmam kciuki i przesyłam całusy.
OdpowiedzUsuńWidziałam na fb informacje sprzed 20 min że już się zaczęło. Trzymamy kciuki bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńDrugi raz zabieram sie do pisania i mam z tym ogromny problem, pewnie dlatego , ze sama jestem mamą małej dziewczynki. Piszę do rodziców, że nie spośób opisac jak jesteście dzielni, silni, wytrzymali, bije z Was przeogromna miłość.miłośc, która nie zna granic, która pokona wszystkie przeciwności. Oliwko jestes dzielną , wspaniałą dziewczynką. Tak wiele wycierpiałaś, ale gorąco wierzę, że juz niedługo ty i twoi rodzice odetchniecie i będziecie mogli sie cieszyć "normalnością" bez szpitali, bez rurek, bez cierpienia. Jestem z Wami całym sercem i przesyłam moc pozytywnych wibracji. Szturmuje niebo razem z Wami, trzymam kciuki za operację, która właśnie trwa. nie sposób wyobrazic sobie co czujecie, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze !!! Sciskam Was z całych sił, jesteście WSPANIALI !!! Oliwko trzymaj się! <3 Basia
OdpowiedzUsuńZaczęło się....
OdpowiedzUsuńDzielny Szkrabek poradzi sobie i tym razem!!!!! Wierzymy mocno,że są to ostatnie chwile tak ekstremalnych napięć,nerwów.Wierzymy,że wszystko idzie w dobrą stronę!!! Wierzymy,że za jakiś czas,krótki czas zaczniecie cieszyć się na całego!!!! Bez cienia lęku! Wierzymy,że już wkrótce rozpoczniemy szturm Nieba niosąc podziękowania za zdrowie Oliwki:))))) Kochani jesteśmy z Wami!!!!!Całym sercem!!!!!!!!!!!!!Ściskamy Was !!Anetta Nela Krzysiek
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Wami cały czas
OdpowiedzUsuńNam wycofali z sali operacyjnej dziecko wstępnie już zanestetykowane... to dopiero jest jazda ;)
OdpowiedzUsuńNo ale czasami tak bywa, że jest pilny przypadek, albo młodszy dzieciaczek, albo potrzebujący dużo więcej czasu na obserwacji po zabiegu...
Nic się nie stresujcie, czekamy na DOBRE wieści :)
ps.: a swoją drogą u nas biało i głęboko, wiecie jak ciężko się jeździ w takich warunkach z zaciśniętymi pięściami? streszczajcie się tam nieco ;)
Nikki i spółka
Będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Waszą dzielną rodzinkę! :)
pani Asiu czy to juz koniec tej operacji ?? siedze cala na szpilkach nic nie moge zrobic wszystko mi leci z rąk tylko myslami przy oliwce jestem ... prosze dac znac jak to wszystko sie skonczy ... buziaczki trzymajcie sie :) aga
OdpowiedzUsuńNo i nie obeszło się bez niespodzianek ....Wytrzymajcie jeszcze tylko troszkę!!!! Niebawem wrócicie do normalności i znów będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńSzturmuję. I kciukam.
Kochani...coś wiadomo?
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, bo nie może być inaczej :)* <3
OdpowiedzUsuńtrzymajcie sie kochani , jestesmy z wami , szturmujemy niebo i trzymamy kciuki.jeszcze troszke i koniec , napewno sie uda!!!
OdpowiedzUsuńJak tam nasza kochana Olisia? Czekamy na wiadomość. Ania
OdpowiedzUsuń