sobota, 22 grudnia 2012

Janioła skoczyła, a my jedziemy na oddział

Jesteście niesamowici...nie znacie nas, nie znacie naszej córeczki, a oddaliście nam wszystko to, co mieliście najpiękniejsze - miłość, przyjaźń, dobre słowo, myśli pozytywne, wsparcie finansowe...Nie wiemy, jak dziękować, bo w tej sytuacji - dziękuję - to tak niewiele...Bo jak słowami wyrazić wdzięczność za podarowaną nadzieję...za szansę na lepsze jutro...za wszystkie prośby wysłane do Niego...za komentarze pozostawione na blogu...listy i paczki przysłane do domu...jak podziękować za brak obojętności...za bezkres uczuć...no jak?  

Dzisiejszy dzień upłynął dość nerwowo. Oliwia cały czas marudziła, popadała momentami w histerię. Nie miała apetytu. Wieczorem zrobiliśmy morfologię. Wyniki bardzo, bardzo niskie. Kazano nam przyjechać na oddział. Wynegocjowaliśmy z lekarzem, że pojawimy się w szpitalu rano, więc jutro skoro świt - pobudka i kierunek Szczecin...niestety;/ 
Były też przebłyski dobrego humoru. Akurat siedzieliśmy z mężem i ustalaliśmy plan działania, gdy Oliwia zaczęła krzyczeć: "Skoczyła, mamo, skoczyła." Mówię jej, nie podnosząc głowy i nie spoglądając, co akurat robi - "Dobrze, Oliwko, dobrze, że skoczyła". Na co ona dalej swoje - "skoczyła, skoczyła" i biegnie do mnie z czymś, co z daleka wygląda jak aniołek..."Pać, janioła skoczyła" (Moja córka wyróżnia rodzaj żeński - ta janioła i męski - ten janioł ;))) A ja dalej jej mówię: "To dobrze, że skoczyła" "Nieee - mówi Oliwka - nieee, mamo, pać janioła nie ma głowa, skoczyła" I dopiero zwróciłam uwagę, że ta "janioła" faktycznie pozbawiona jest głowy. Pytam - "Olisiu, a gdzie aniołek ma główkę?" Oli: "Janioła skoczyła, głowa ziośtała choina" (czyli: aniołek skoczył, ale jego głowa pozostała na choince) Oczywiście nasza miłośniczka janiołków stała tam przy tej główce z 15 minut i uparcie tłumaczyła poszkodowanemu aniołowi, że przyniesie mu plaster i już nie będzie bolało...gdyby tak można było wszystkie problemy rozwiązać za pomocą plastra...  


29 komentarzy:

  1. Na jaką stronę nie wejdziemy to pokazują się reklamy z cegiełkami dla naszej Oliwci :D Kolejny przelew został wysłany :) mamy jedynie nadzieję że okres świąteczny nie opóźni bardzo procesu przelewu kasy na konto fundacji. Życzymy Wam udanych Świąt i aby Mikołaj był szczodry dla Oliwci! Pozdrawiamy z Dublina!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochane, cudowne Słoneczko! :*:* Moja córcia (w wieku Olisi) też "pelkiem" (czyt.plasterkiem) leczy wszystkie swoje bolączki :) Przykro, że jednak musicie wrócić do Szczecina... Ale już niedługo skończą się te ciągłe podróże i w końcu w domowym zaciszu będziecie mogli się cieszyć sobą :) A na Wielkanoc po domu będą Wam skakać "kłóliki" :) Wszystko będzie dobrze Kochani! Jesteśmy z Wami caaaałym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale może jeszcze zdążycie wrócić do domku na wigilie?trzymam kciuki, choinka piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że chociaż troszeczkę Oliwka mogła być w domu; mam nadzieję że każdy taki domowy pobyt dodaje jej (i Tobie) sił psychicznych ! Czy ten styczniowy wyjazd to już na operację, czy na jakieś badania/konsultacje ?
    ŻYCZĘ CAŁEJ WASZEJ RODZINIE ABYŚCIE MOGLI SPĘDZIĆ SPOKOJNIE ŚWIĘTA, A OLIWCE SAMYCH CUDOWNYCH UŚMIECHÓW !!! ABY TEN NOWY ROK PRZYNIÓSŁ WAM POCIESZENIE I CUDOWNĄ ODMIANĘ LOSU, ABYŚCIE W TYM WSZYSTKIM CO SIĘ DO TEJ PORY WYDARZYŁO ODNALEŹLI JAKIŚ PEWNEGO RODZAJU "SENS", KTÓRY POZWOLI WAM JESZCE BARDZIEJ CIESZYĆ SIĘ DALSZYM WSPÓLNYM ŻYCIEM I WYGRANEJ Z CHOROBĄ !!!

    mama Mel

    OdpowiedzUsuń
  5. KOCHANA OLISIU!!!GOŚCISZ W MOIM DOMU ODKĄD SIE O TOBIE DOWIEDZIAŁAM.JAKIEŚ 3 TYGODNIE TEMU.BARDZO PORUSZYŁA MNIE TWOJA HISTORIA.NIEMA DNIA ŻEBYM O TOBIE NIE MYSLAŁA.WSPÓLNIE Z MĘŻEM JAK CZYTALIŚMY WPISY TWOJEJN MAMUSI TO PŁAKALIŚMY JAK DZIECI.WIEŻYMY,ŻE WYGRASZ TĄ WALKĘ.WPŁACILIŚMY NA TWOJE LECZENIE PIENIĄŻKIW POSTACI PRZELEWU I CEGIEŁKEK.NAWET MOJA MAMA DOŻUCIŁA 100 ZŁ.W PONIEDZIAŁEK MÓJ MĄŻ MA DOSTAĆ PIENIĄŻKI NA ŚWIĘTA W PRACY.OBIECUJĘ ŻE PODZIELIMY SIĘ NIMI Z TOBĄ.

    WSZYSCY CIĘ POKOCHALI,CHOCIAŻ WIĘKSZOŚĆ NAWET CIĘ NIE ZNA.ROZSYŁAM GDZIE SIĘ TYLKO DA INFORMACJĘ O TWOJEJ WALCE Z CHOROBĄ.WIERZĘ GŁĘBOKO ŻE WPÓLNIE PRZEGONIMY TEGO INTRUZA.
    WSZYSCY ŻYCZYMY CI WESOŁYCH,RADOSNYCH A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA.NIECH BÓG BĘDZIE Z TOBĄ I ZLITUJE SIĘ NAD TWOIM CIERPIENIEM.
    GRZEGORZ,MAGDALENA,TOMUŚ I JULCIA MIDEROWIE.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocno wierzę w dobre zakończenie Waszej historii. Myślę o Was każdego dnia. Oliwka jest w naszych sercach, myślach, rozmowach. Wspieramy Was tak, jak możemy i potrafimy. Jesteśmy z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne zdjecie malutkiej z choinka, takie chwile sa sensem naszego zycia...Juz niedlugo pojedziecie na operacje i mala bedzie zdrowa- juz niedlugo:)Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. "Życie, życie nasze składa się z krótkich momentów
    Cudownych chwil czy przykrych incydentów
    Niczego nie przegapię, wszystkie je łapię..."

    "obrazy przed oczami zawieszone jak na ścianie"

    zobaczysz, Oliwcia jak dorośnie - przeczyta tego bloga. Te słowa, które zatrzymują chwile i obrazy, które je utrwalają. I zobaczy ten ogrom miłości:)
    i będzie z Was dumna.

    Efka

    OdpowiedzUsuń
  9. Biedna ta Janioła. :D Ale dobrze, że Oliwcia jej pomogła. :))

    Kochana Pani Asiu,
    Trzymam mocno kciuki i jestem z Wami, każdego dnia myślę o Oliwce! Będzie dobrze, przecież musi być!
    Magda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem z Wami myślami i pamiętam w modlitwie.
    Święta coraz bliżej, a przecież to głównie w Święta spełniają się marzenia, to w Święta mają miejsce cuda. Także ten się musi zdarzyć, szczególnie że liczy na niego tyle osób. Po prostu musi się udać.
    Trzymajcie się, wesołych, spokojnych Świąt, przede wszystkim dużo zdrowia.
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudowna choinka i przepiękne damy obok niej:) Mam nadzieję,że na święta uda się Wam wrócić do domku. Trzymajcie się tam ciepluto:* Cały czas o Was myślę i przytulam do serducha:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Zuzia z rodzicami23 grudnia 2012 03:13

    Zdrowych ,wesołych Świąt dla całej rodzinki.Wierzymy w magię Bożego Narodzenia i w to,że Oliwia wyzdrowieje.Codziennie o niej myślimy.Wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteście wspaniałe...cudowna mała Istotka:))Musi wyzdrowieć...musi...nie ma innej opcji:)

    OdpowiedzUsuń

  14. Trafiłem na tego bloga poprzez stronę z zakupami grupowymi (cegiełki dla Oliwki) i po przeczytaniu historii małej Oliwki długo nie mogłem wyjść z kabiny żeby chłopaki na burcie nie widzieli moich czerwonych oczu…
    Wspieram was duchowo. Powiadomiłem też moją piękniejszą połowę na lądzie żeby wsparła Oliwkę w bardziej materialny sposób.
    Życzę żeby zaświeciło wam słońce i grzało wasze serca i ciała tak jak grzeje teraz mnie na azjatyckich wodach.
    Życzę pogodnych Świąt spędzonych w domu w rodzinnym gronie.
    Pozdrawiam z Malezji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniałe i łza się kręci w oku... Cały świat wspiera Oliwkę!

      Usuń
    2. Tak, to prawda...to niesamowicie wzruszające! Pozdrawiamy gorąco z zimowej Polski! ;)

      Usuń
  15. buziaki dla super bohaterek :*:* Oliwcia, szybko wyzdrowiejesz - w następne wakacje będziesz rozrabiać na plaży :* ja to wiem!
    G

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteśmy z Wami!!!!!!wierzę że będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana Oliwciu :)
    "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
    Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy"
    A przed Tobą same najpiękniejsze.Wszyscy w to wierzymy. Nie znam Cię osobiście,ale stałaś się mi bardzo bliska. Myślę o Tobie Mała Dzielna Iskiereczko codziennie. Szczególnie pamiętam w modlitwie, no i namawiam wszystkich na około do pomocy finansowej i duchowej. Wielki buziak dla Ciebie i ta janioła i ten janioł :)niech ciągle czuwają nad Tobą i Twoją Rodzinka Życzę Ci dużo, dużo zdrowia i radości w ten szczególny bożonarodzeniowy czas Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy jest mozliwosc zrobienia przelewu przez PAYPAL????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W formach płatności za cegiełki jest ta opcja :)

      Usuń
  19. Najpiekniejszą Janiołą jest Nasza Oliwka, która jest dzielna i doskonale da sobie radę. W przyszłym roku wszystkie janioły skoczą, jak zobaczą Zdrową Oliwcię, pełną energii z rumianymi policzkami od mrozu a pod jej czapeczką będą się kryły dwie blond kiteczki! Wszystkiego dobrego w te Święta!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo zdrówka, radości , uśmiechu na twarzy pomimo tych ciężkich przeżyć, wszystkiego co najlepsze. Życzę Wam tego z całego serducha:* Głęboko wierzę, że wszystko się uda i za rok inaczej spędzicie te święta:)

    OdpowiedzUsuń
  21. życzę Wam...aby kolejnych Świąt nie zakłóciło Wam nic złego, abyście spędzili kolejny rok w spokoju, miłości, której Wam nie brakuje, pełni nadziei i poczucia bezpieczeństwa. Czuję, że najgorsze za Wami. Jestem z Wami myślami. Ucałowania dla dzielnej, walecznej Oliwki:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Spokojnych, zdrowych,
    radosnych Świąt
    Jesteśmy z Wami
    wierzę że będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Paulina Harasim24 grudnia 2012 05:24

    Życzę Wam wiary i nadziei, spełnienia największego Waszego marzenia. Oliwia jest bardzo dzielna i wygra walkę. Jestem myślami z Wami i mocno trzymam kciuki, aby już tylko było zawsze dobrze.Buziaki dla Oliwii.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cały czas do Was zaglądam! Dużo Dobrego Wam żyvzę na te Święta! Oby w przyszłym roku były dużo bardziej zabawniejsze!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. piekna choina, janioł uleczony...pewnie odwdzięczy się tym samym...pomoże uleczyć Olisię!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękujemy za wszystkie życzenia! Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń