Wczoraj (środa), wróciłyśmy do domu. We wtorek, 4 grudnia 2012r., Oliwia przejdzie badanie rezonansem magnetycznym. Protokól COJEC nie zakłada badań kontrolnych w trakcie, jednakże pojawiły się nowe okoliczności, powiedzmy bardzo niepokojące i niekorzystne...W trybie pilnym została podjęta taka decyzja..Więcej nie napiszę, bo nie mam siły...;(
PS Chciałam napisać, żebyście się modlili za Oliwię i jej powrót do zdrowia, ale Bóg nas chyba nie słucha;(
Przytulam mocno. I życzę, żeby wynik badania nie potwierdził żadnych złych podejrzeń...
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno za Oliwkę, ze wszystkich swoich sił.
Bóg Was słucha tylko musisz mówić do niego szeptem, te najcichsze prośby zostaną wysłuchane. Powodzenia Olga27
OdpowiedzUsuńMyślę o Was bardzo często - przesyłam pozytywne fluidy, aby gorszy wynik nie potwierdził się!! Głaski dla Małej :*
OdpowiedzUsuńKochane trzymajcie się dzielnie, Oliwciu bardzo wierzę, że wyzdrowiejesz i będziesz mogła cieszyć się dzieciństwem i życiem :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po tych trudnych dla Was chwilach w końcu zaświeci się światełko w tunelu i wyjdziecie cało z opresji! Trzymam kciuki za wygraną walkę o ŻYCIE!
OdpowiedzUsuńBóg zawsze słucha i wszystko słyszy, szczególnie słucha w
OdpowiedzUsuńsprawach cierpiących i chorych dzieci Pozdrawiam. Spokojnej i błogosławionej nocy Halina Viktoria