tag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post2078202869239740748..comments2023-04-07T03:15:06.034-07:00Comments on Pomoc dla Oliwki: dzisiaj ryczę...Asiahttp://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-52208594144679504442012-12-18T03:55:39.366-08:002012-12-18T03:55:39.366-08:00Byłam z synkiem na meczu, oczywiście obojętnie nie...Byłam z synkiem na meczu, oczywiście obojętnie nie moglismy przejść obok wolontariuszy:-) wiem co Pani przeżywa, przeszłam to rok temu, niestety nam się nie udało, przegrałysmy walke z chorobą, jednak wierzę że Wam się uda dziewczyny i jestem z wami całym sercem Pozdrawiam cieplutko trzeba mieć nadzieje do końcaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-11238018254966569362012-12-17T02:04:07.573-08:002012-12-17T02:04:07.573-08:00Dziękuję! Piękny komentarz! Okropnie się zryczałam...Dziękuję! Piękny komentarz! Okropnie się zryczałam...Przytulam mocno! Asiahttps://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-44940714132779122592012-12-14T16:09:25.150-08:002012-12-14T16:09:25.150-08:00To nie jest normalne, żeby po 5 latach nie pogodzi...To nie jest normalne, żeby po 5 latach nie pogodzić się ze stratą dziecka. Żal mi matki, o której Pani pisze. Z każdym odejściem trzeba się pogodzić, po to jest żałoba. A potem żyć dalej i mieć nawet kolejnych 10-cioro dzieciąt, też ukochanych, nie zapominając o tym, które odeszło. Pogodzenie ze stratą nie ma nic wspólnego z zapomnieniem. Rozdrapywanie ran przez 5 lat jest chore. Matka zawsze kocha swoje dzieci. Wszystkie. To, że ma następne, nie znaczy, że zapomniała o tych które odeszły. To, że pamięta o tych, które odeszły, nie znaczy, że mniej kocha te, które teraz z nią żyją. Piszę to jako matka, która dawno temu straciła 2 dzieci, a teraz wychowuje 16- i 6-letnie i życia bez nich nie widzi (mimo, że nigdy nie dopuści do odejścia w zapomnienie ich starszego, nieżyjącego rodzeństwa) :)<br />Halo halo. Moja droga, przypominam, że temat odchodzenia akurat Was to nie dotyczy. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki. Oliwka jest boska! I od dziś - zakaz wchodzenia na takie fora! Dla dobra wszystkich!(czytaczy też).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-4495924382967802252012-12-14T03:41:54.916-08:002012-12-14T03:41:54.916-08:00Bardzo dziękuję za tak piękny komentarz. Pozdrawia...Bardzo dziękuję za tak piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie!Asiahttps://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-29057034407214984872012-12-13T03:36:37.882-08:002012-12-13T03:36:37.882-08:00przeczytałam pani słowa i się popłakałam. Myślę, ż...przeczytałam pani słowa i się popłakałam. Myślę, że tylko matka może zrozumieć drugą matkę i jej wyznanie, że gdyby coś, to nie umiałaby dalej żyć. Nie da się zastąpić jednego dziecka miłością do drugiego, ale... trzeba wierzyć, że mała pokona chorobę przy waszej pomocy.<br />Ja się cieszę, że mam zdrowe dziecko, ale czym prędzej wracam na stronę sweetdeal i wpłacam pieniążki na pomoc :) Chociaż tak mogę pomóc.<br />Najlepiej nie dusić myśli uczuć w sobie, dobrze, że teraz można prowadzić blogi dzielić się tym co nas otacza. Tak by uczulić innych na to, że nie wszędzie jest zabawa i piękno wokół nas, ale jest też smutek i cierpienie i nie trzeba czasem wiele by komuś pomóc...<br />Trzymam kciuki za Was i inne chore dzieci, bo najsmutniejsze jest to, że tak małe istotki już tak cierpią a jeszcze na dobre nie poznały życia i często w takich sytuacjach wbrew pozorom są silniejsze od dorosłychIzabelahttps://www.blogger.com/profile/14994533947867385011noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-10922017550218750882012-12-09T14:02:32.443-08:002012-12-09T14:02:32.443-08:00A Oliwierek ma u nas swój pokoik... było ciężko, z...A Oliwierek ma u nas swój pokoik... było ciężko, za to teraz jest bardzo optymistycznie :) http://www.ludzie-serca.pl/forum/index.php?board=186.0<br />Prosze się nie biczować myślami, będzie dobrze :)Ilonahttps://www.blogger.com/profile/13366370547071839963noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-18755292472499401752012-12-08T15:14:59.723-08:002012-12-08T15:14:59.723-08:00trzymam kciukitrzymam kciukiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-33661966146201519742012-12-08T14:38:30.099-08:002012-12-08T14:38:30.099-08:00Asiu ,prosze nie czytaj tego wiecej bo to nie pomo...Asiu ,prosze nie czytaj tego wiecej bo to nie pomoze Ci !!Wrecz zabraniam!!!!Tylu wspanialych ludzi robi niesamowite rzeczy ,zeby pomoc Waszej cudownej coreczce.Dlaczego to robia ,bo wierza ze sie uda.W koncu wygramy ,ja w to wierze!!!!!Wyplacz sie w ramie Adriana,a jutro znowu bedzie dzien i moze przyniesie lepsze wiesci.Sciskam Was mocno;**MagdaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-53845372940946718892012-12-08T14:03:12.327-08:002012-12-08T14:03:12.327-08:00Witam Panią.Pani Asiu proponuję Pani o skontaktowa...Witam Panią.Pani Asiu proponuję Pani o skontaktowanie się z Rodzicami chłopczyka,który nazywa się Oliwier Przybek,Ten chłopczyk chorował na ta chorobę co Pani córeczka IV stopnia,jest po leczeniu w Niemczech,wyniki są wspaniałe,dziecko czuje się bardzo dobrze,czyli wszystko jest ok.Także czarne myśli niech Pani odrzuca,musi być dobrze,a życie jest ogólnie ciężkie,niesprawiedliwe,ale to nie temat żeby go rozwijać,najważniejsza jest w tej chwili Wasza Mała Dziewczynka i ważne jest aby Wam się udało jak najszybciej dostać do dobrej klinki ,a na pewno już namiary Macie.KATLAhttps://www.blogger.com/profile/05734533362035164016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-90642445309032349962012-12-08T13:22:45.671-08:002012-12-08T13:22:45.671-08:00Nawet o tym nie myśl i przestań czytać te hiobowe ...Nawet o tym nie myśl i przestań czytać te hiobowe wieści, ani z tego pożytku ani konkretnej informacji, a jedynie łzy i strach. Wszyscy staramy się Wam jakoś pomóc i wierze, że w jedności siła! Modlę się za zdrowie Waszej Oliwkii codziennie, zbieram te nakrętki, może uda mi się zorganizować coś jeszcze na Waszą rzecz, bo wierz, że zdążę przed Panem Bogiem i Ty myśl tak samo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-28754506655647372432012-12-08T13:08:01.139-08:002012-12-08T13:08:01.139-08:00Asiu, jak masz potrzebę to wypłacz się mężowi na r...Asiu, jak masz potrzebę to wypłacz się mężowi na ramieniu, ale zrób to szybko i tak żeby córcia nie widziała. Każdego w końcu dopada taka pustka,złość, rozpacz i bezsilność, to takie ludzkie, szczególnie gdy jest się rodzicem. Później otrzyj łzy i ciesz się każdą chwilą z nią spędzoną. Tak jak ktoś już napisał czerp od nas wszystkich pozytywne wibracje. My wierzymy że Oliwka wygra tą nierówną walkę, jaką jej przyszło stoczyć o życie, na samym początku jej istnienia. Jestem całym sercem z Wami i pamiętaj nie poddajemy się !!! Właśnie siedzę i czaruję piękne aniołki z masy solnej na kiermasz świąteczny, zmobilizowałam wielu moich znajomych którzy robią piękne rzeczy i właśnie je tworzą. Robię to bo tak trzeba,bo bo jestem pewna, że to wszystko nie pójdzie na marne i Oliwka otrzyma właściwe leczenie i wygra!!!! Ania Sz.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-48486503369168561992012-12-08T08:47:46.278-08:002012-12-08T08:47:46.278-08:00Nie, proszę nie myśleć o niepowodzeniu, chociaż wi...Nie, proszę nie myśleć o niepowodzeniu, chociaż wiem, że to bardzo trudne. Czarne myśli potrafią opętać.<br /><br />"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." <br />A ja się modlę za Was - by te dwie pozostałe, wiara i nadzieja, były tak samo silne jak miłość.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-24534836640409089552012-12-08T07:46:57.322-08:002012-12-08T07:46:57.322-08:00i ja wierze, ze wygracie ta bitwe a do czarnych my...i ja wierze, ze wygracie ta bitwe a do czarnych mysli mowimy sio...Bawhttps://www.blogger.com/profile/10013740669509444373noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-39329696938175983682012-12-08T04:41:08.257-08:002012-12-08T04:41:08.257-08:00Ale są :) Oliwka będzie następną, którą będziemy p...Ale są :) Oliwka będzie następną, którą będziemy pokazywać jako przykład, że tego paskuda da się zwalczyć. <br />Buziaczki dla Pani i dla Oliwci. :*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-8335806510924888892012-12-08T04:00:59.156-08:002012-12-08T04:00:59.156-08:00wierze że Oliwka wygra walkę!!!!!codziennie modlę ...wierze że Oliwka wygra walkę!!!!!codziennie modlę się o zdrowie dla niej....gosianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-67547439643261920222012-12-08T03:49:42.551-08:002012-12-08T03:49:42.551-08:00Dla mnie i tak Oliwka wygra tę walkę,jest tak dzie...Dla mnie i tak Oliwka wygra tę walkę,jest tak dzielna,wierzę w nią.A Pani jest super mamą wiec dacie radę przez to wszystko przejść.Pozdrawiam i całuję:**<br />MelaniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-37099013432399248002012-12-08T03:25:20.488-08:002012-12-08T03:25:20.488-08:00u mojego syna zdiagnozowano chorobę jeszcze w moim...u mojego syna zdiagnozowano chorobę jeszcze w moim brzuchu tzn. stwierdzono ,że dziecko ma guza, a konkrety będą znane dopiero po "otwarciu dziecka" i pobraniu badań. Mój synuś miał olbrzymie szczęście, skończyło się jedynie na usunięciu guza w 7 tygodniu życia, kontrolowany był do 5 roku w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. <br /><br /><br />Ja też byłam zmęczona, zniechęcona, tęskniłam za domem , za normalnym życiem, nie miałam żadnej informacji o stanie dziecka i postępach leczenia( niestety, takie były wówczas realia, istna zmowa milczenia wśród personelu)wokół ludzkie tragedie...ale wszystka to się kiedyś kończy ..a nagrodą jest zdrowie dziecka. Mam świadomość, ze sytuacja Oliwki jest inna niż mojego Kuby...ale proszę nie tracić nadziei... neuroblastoma wcześnie wykryta daje największe szanse wyleczenia, u syna po operacji pojawiły się bezdechy, podczas tomografii okazało się , że ma dziury w mózgu i możne być roślinką...i przez to przeszliśmy zwycięsko... proszę doceniać każdy dzień, nawet niewielkie postępy,uśmiechać się, pozwolić na to, by ktoś zamienił Panią przy opiece nad córką ( łatwo mi mówić , ja sama spędziłam 7 tygodni non stop przy dziecku, śpiąc na krześle- bałam się że w czasie mojej nieobecności wydarzy się coś złego),ale ...nadzieja umiera ostatnia...na pewno się uda...rzeczywiste możne zdarzyć się wszystko ...ale wówczas nie będziemy mieć na to żadnego wpływu...głowa do góry<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-5908609699590904682012-12-08T03:17:54.074-08:002012-12-08T03:17:54.074-08:00Ja myślę że Ty nie szukasz stron o chorych dziecia...Ja myślę że Ty nie szukasz stron o chorych dzieciach na NB żeby się samobiczować, tylko czytasz je bo szukasz w nich nadziei i słów że się udało. Nie zakładaj odrazu najgorszego, ciesz się każdym dniem z Oliwią. A czy da się żyć bez dziecka? nie wiem, bo nie jestem matką ale mam kogoś w rodzinie kto stracił maleństwo i żyje. Napewno pozostaje ogromna dziura w sercu i tęsknota i życie nie jest takie samo. I napewno wiem, że mówienie że czas leczy rany to nie prawda. Czas tylko przyzwyczaja Nas do tego bólu. Ja jednak wierze że Oliwia będzie tym cudem które przetrwa, było wywalczone podczas twojej ciąży więc po coś się pojawiła na tym świecie - żeby żyć z Wami :) A co do twojej wypowiedzi, mówisz że odejdziesz razem z dzieckiem. Ale przecież nie jesteś sama, a Twój mąż? dla Niego jesteś Ty i Oliwia całym światem. Adrian walczy o Was oby dwie. On będzie zawsze przy Tobie. Nie zapominaj o nim. Pozdrawiam Weronika Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-30751796406371223102012-12-08T03:06:34.595-08:002012-12-08T03:06:34.595-08:00Czasem dobrze jest się wypłakać,to podobno pomaga....Czasem dobrze jest się wypłakać,to podobno pomaga.Jest Pani silną i wspaniała mamą.Oliwka na pewno wygra walkę z tym paskudztwem !!!Jesteśmy z Wami,trzymajcie się cieplutko!!!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-17837745580952610982012-12-08T02:42:51.734-08:002012-12-08T02:42:51.734-08:00Dziękuję Anitko:* Czasami tak mnie dopada...może w...Dziękuję Anitko:* Czasami tak mnie dopada...może w ten sposób się resetuję...nie wiem...dzisiaj potrzebuję się wypłakać...ściskam mocno!Asiahttps://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-3368218220387507802012-12-08T02:41:47.065-08:002012-12-08T02:41:47.065-08:00ale przecież Oliwka wygra :) g
ale przecież Oliwka wygra :) g<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-72523684272880178772012-12-08T02:41:15.054-08:002012-12-08T02:41:15.054-08:00Dziękuję za słowa wsparcia. Czy mogłaby mi Pani na...Dziękuję za słowa wsparcia. Czy mogłaby mi Pani napisać, w jakim wieku był Pani syn, gdy zdiagnozowano chorobę i na który stopień został zakwalifikowany? jak długo się leczyliście? <br /><br />Rozumiem, że jako matka powinnam myśleć pozytywnie, ale z drugiej strony, mam świadomość, że moje dziecko choruje na najcięższy nowotwór wieku dziecięcego i tu się może zdarzyć wszystko...więc czasami pojawiają się takie złe myśli... <br /><br />Pozdrawiam!Asiahttps://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-18003526721306769362012-12-08T02:40:17.061-08:002012-12-08T02:40:17.061-08:00Asienko, kazdego dnia czlowiek martwi sie o swoje ...Asienko, kazdego dnia czlowiek martwi sie o swoje dzieciaczki, zwykle schodzenie ze schodow moze skonczyc sie smiercia, ba picie soku czy jezdzenie zupy. Nie mozna przywolywac czarnych mysli, bo kazda matka czy ojciec dostalby schizy na punkcie dzieciaczka swojego. Zamkneliby je pod kloszem i nie wypuszczali z domu. Nie szukaj na necie takich czarnych scenariuszy. Ludzkie zycie jest pelne cierpienia, ale tez sa dni pelne radosci, smiechu i szczescia. I tymi dniami ladujmy baterie. Czerp sile z pozytywnych wibracji, ktore wszyscy do Was slemy.<br />Ja wierze gleboko, ze Oliwce pisany jest inny, optymistyczny los. Moze nie dzis, nie za miesiac, ale w koncu cholerny guz odpusci. Musi, bo tyle ludzi zyczy mu tak zle, ze nie ma innej opcji. Szlag go w koncu trafi!!!! Caluje Was mocno i jestem blisko malej Wojowniczki. AnitaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-1717274263482614122012-12-08T02:36:57.907-08:002012-12-08T02:36:57.907-08:00Dziękuję za tak wzruszające i bolesne wyznanie. Ba...Dziękuję za tak wzruszające i bolesne wyznanie. Bardzo współczuję, myślami i sercem jestem z Panią! (i znowu ryczę) <br />Bardzo często zaglądam na te blogi...dołujące jest jednak to, że są to nieliczne historie NB zakończone szczęśliwie...Ściskam mocno!!!!! <br />Asiahttps://www.blogger.com/profile/14923374841504857587noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5163312988262641169.post-2454215951465430412012-12-08T02:29:48.028-08:002012-12-08T02:29:48.028-08:00Doskonale Panią rozumiem, sama przez to wszystko p...Doskonale Panią rozumiem, sama przez to wszystko przeszłam. Dziś mój syn ma 13 lat , jest zdrowy, silny, mądry....Urodził się z neuroblastomą lewego nadnercza, wygraliśmy walkę o jego życie. Pamiętam łzy, niepewność, bezsilność...ten koszmar będzie ze mną do końca mojego życia. Trzymam kciuki za Oliwkę, to dzielna dziewczynka, i ma oparcie we Wspaniałych Rodzicach...powodzeniaAnonymousnoreply@blogger.com